O nas
Pasjonaci, bibliofile, mole książkowe - można nazywać nas na wiele sposobów. Łączy nas jednak wspólna miłość, jaką jest czytanie. Sięgamy po dzieła z wszystkich możliwych gatunków i dyskutujemy nad nimi przy ciepłej herbacie i jeszcze cieplejszej atmosferze.
Kontakt: w.swiecie.literatury@gmail.com
Kontakt: w.swiecie.literatury@gmail.com
Popular Posts
Etykiety
fantasy
(8)
konkurs
(12)
literacki
(4)
literatura zagraniczna
(1)
polska literatura
(1)
prace konkursowe
(2)
recenzja
(5)
sensacja
(1)
twórczość
(8)
wgryźsięwtemat
(2)
wyniki
(1)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
piątek, 24 października 2014
2 października
odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie Szkolnego Klubu Książki.
Miło było spotkać ponownie stałe bywalczynie ale i zobaczyć
„nowe twarze.”
Na
temat dyskusji wybrałyśmy, już przed wakacjami, książkę „Dallas
63” Stephena Kinga, nie bez powodu zresztą. Książka liczy ponad
800 stron. Bohaterem jest Jake Epping, trzydziestopięcioletni
nauczyciel angielskiego, który dorabia, prowadząc kursy
przygotowawcze do matury zaocznej dla dorosłych. Od jednego ze
swoich uczniów, Harry'ego Dunninga, dostaje wypracowanie -
makabryczną, wstrząsającą opowieść w pierwszej osobie o tym,
jak pewnej nocy przed pięćdziesięciu laty ojciec Harry'ego zatłukł
na śmierć jego matkę i braci, a siostrę pobił tak bardzo, że
nigdy nie odzyskała przytomności. Od tego wszystko się zaczyna...
Wkrótce potem przyjaciel Jake'a, Al, właściciel lokalnego baru,
zdradza mu tajemnicę: jego spiżarnia jest portalem do roku 1958.
Powierza Jake'owi szaloną - i, co jeszcze bardziej szalone,
wykonalną - misję ocalenia Kennedy'ego. Tak oto Jake zaczyna swoje
nowe życie jako George Amberson, życie w świecie Elvisa i
JFK, amerykańskich krążowników szos i wczesnego rock and rolla,
gniewnego samotnika nazwiskiem Lee Harvey Oswalda i Sadie Dunhill,
pięknej szkolnej bibliotekarki, która zostaje miłością życia
Jake'a - życia wbrew wszelkim normalnym regułom czasu. (opis za
stroną „stephenking.pl”)
Historię
czyta się bardzo dobrze. Wysiłki Jake’a śledzi się z
zainteresowaniem, napięcie rośnie w miarę jak na drodze zaczynają
piętrzyć się przeszkody. Wprowadzenie wątku romansowego rzadko
okazuje się chybionym pomysłem. Tutaj dodatkowo przedstawiony jest
on na tle ówczesnej obyczajowości a to dodaje tylko smaku, w końcu
większość z nas odczuwa dziwną nostalgię czytając o minionych
czasach. Jak zawsze u Kinga mamy znakomicie przedstawione
realistyczne tło wydarzeń, szczegółową rekonstrukcję poczynań
Lee Harveya Oswalda w latach przed zabójstwem prezydenta, wreszcie
dramatyczną kulminację – to wszystko niewątpliwie zalety książki
i dla nich warto ją przeczytać. O wadach nie będziemy
wspominać bo nie są aż tak znaczące żeby mogły zniechęcić do
lektury „Dallas 63”.
Oczywiście,
ponieważ książka opowiada o podróży w czasie, ten wątek był
mocno dyskutowany, potraktowany wręcz bardzo osobiście. Tylko jedna
uczestniczka spotkania uznała, że żyje się tu i teraz i nie
byłaby zainteresowana podróżą w czasie. Inne z chęcią
skorzystałyby z takiej możliwości. Ciekawa była „przestrzeń
czasowa” w której chciałybyśmy się na chwilę znaleźć –
dwudziestolecie międzywojenne, XIX wiek, średniowiecze (!) … Co
ciekawe, żadna z uczestniczek nie miała ochoty wybrać się w
przyszłość.
Podsumowując,
zachęcamy do lektury „Dallas 63” i w imieniu Szkolnego Klubu
Książki dajemy gwarancję, że nie będziecie się nudzić przy tej
książce.
Zapraszamy
też na kolejne spotkanie Klubu, już 30 października o godzinie
14.00. „Na tapecie” książka Andrzeja Pilipiuka „Kroniki
Jakuba Wędrowycza”. Nie zabraknie też słodkości, gorącej
aromatycznej herbaty (szczególnie „pożądanej” kiedy za oknem
plucha, zimno i szaro) a przede wszystkim miłej atmosfery.
Etykiety:
recenzja
|
0
komentarze
Subskrybuj:
Posty (Atom)